Niniejsze miejsce jest kontynuacją bloga, znajdującego się pod adresem www.ptasznie.blox.pl. Wszystkie wpisy znajdują się także na stronie >www.sites.google.com/site/ptasznie/

niedziela, 20 czerwca 2010

Klatka ...

 ... cały dzień otwarta. Bez oporów wyfrunęły, za chwilę wracały i tak niemal bez końca. Wieczór nastroił nierozłączki chyba bojowo. Przesiadują na dnie klatki i sycząc na siebie, pilnują swoich kątków. Nie kochają się?
Kolejnego dnia sytuacja się powtarza, z tą różnicą, że nawet pokojowa wolność nie kusi do wyjścia. Nie interesujące są świeże, brzozowe gałązki z zielonymi listkami, proso, jak nigdy, wisi sobie spokojnie, może ze dwa razy dziobnięte. Ptaki w przeciwległych kątkach, chowają się pod kartkami i spotykają się tylko na wzajemne posykiwania. Dwukrotnie musiałem interweniować.

A w takich chwilach są największe wątpliwości.
w ulubionym kątku, nad drzwiami
każdy kto przechodzi zagada, a one słuchają :)

1 komentarze:

PEPE pisze...

prawie jak moje :)