Niniejsze miejsce jest kontynuacją bloga, znajdującego się pod adresem www.ptasznie.blox.pl. Wszystkie wpisy znajdują się także na stronie >www.sites.google.com/site/ptasznie/

poniedziałek, 14 lutego 2011

Żerdzie…

… do dziś się ostały, troszkę naruszone ale są. Gałązki, witki brzozowe z wczorajszej dostawy – ślad po nich jest ale na dnie kuwety w konsystencji miazgi :)

niedziela, 13 lutego 2011

Nowe meble…

… raz kolejny wstawione.

dobrze więc wspólnie posiedziećDSC04059

wespół-zespół trzeba je dopasowaćDSC04064

i osobnoDSC04057DSC04069

niedziela, 6 lutego 2011

Porządki

DSC04032

 

Zmiana umeblowania w klatce oznaczała dłuuugą niechęć nierozłączek do powrotu. Z tym problemem(?) poradziliśmy sobie. Ot, meble (czyt. żerdzie) wymieniam w czasie gdy papugi są w klatce. Nie mają wtedy wyboru. Trzeba przecież gdzieś przycupnąć. Poza tym, ptasie meble służą nie tyle do siadania (no chyba, że są z jakiegoś starego drzewa) ile do przerabiania na nici.

Do tego momentu sytuacja opanowana. Problem wraca gdy całą kuwetę trzeba wykąpać, czyli raz na tydzień. Stałe dni. Środa to sprzątanie ręczne, niedziela, ewentualnie sobota, pół-mechaniczne (pod prysznicem). Nie znalazłem sposobu by kuwetę odpiąć, wynieść, a ptaki by łaskawie i grzecznie zechciały poczekać w klatce. Można oczywiście całą klatkę przenieść na płaski stół, ale wtedy z innej strony mi sie dostanie. 

Co nierozłączki robią, gdy kuweta wróci na miejsce? Jak widać, obserwują :))DSC04035  DSC04033

Której pierwszej znudzi się takie tylko spoglądanie na pełne karmniki, ta drogę wskaże. Potem już “z górki” i zaczyna się wchodzenie-wychodzenie, wchodzenie-wychodzenie… w nieskończoność. Po drodze zabierane są kawałki gałęzi – czasem w poprzek się taka gałąź ustawi i nijak przez drzwi się nie mieści :)

czwartek, 3 lutego 2011

Wpadła…

… nam gałązka

i przy okazji wykąpać się można.

wtorek, 1 lutego 2011

Nie rozumiem…

… i nie chce mi się wysilać na zrozumienie.  Tekst o zwolnionych z pracy psach husky z rp.pl

I nie wiem czy polecam.