Niniejsze miejsce jest kontynuacją bloga, znajdującego się pod adresem www.ptasznie.blox.pl. Wszystkie wpisy znajdują się także na stronie >www.sites.google.com/site/ptasznie/

niedziela, 26 grudnia 2010

A tak…

garant_star

 

 

 

 

… sobie pomyślałem, że czas tych Świąt to piękna chwila na narodziny w innym, lepszym świecie.

Toż to święto narodzin.

sobota, 18 grudnia 2010

Stały numer

DSC03773 znowu coś nam pozmieniał? wejść czy nie wejść?

niedziela, 12 grudnia 2010

Origami…

… by nierozłączka

nie rozumiem tylko tego składania/zawijania :)

sobota, 4 grudnia 2010

Zakup papugi…

… do domu jako “pupila” zawsze wiąże się ze sporym (bardzo delikatnie mówiąc) obowiązkiem i …

Większość takich nabytków powodowanych jest okazją - a to kolejne urodziny naszej latorośli, bo nasi znajomi mają i taka fajna, na dodatek gada, jest oswojona… itd. Właśnie zbliżają się Święta Bożego Narodzenia i związane z tym szaleństwo zakupów, przede wszystkim różnych prezentów, wśród których (jestem pewien) pojawią się w domu papugi (oby chociaż w liczbie mnogiej).
Jakie dolegliwości (bo nimi chcę tu się zająć) czekają właścicieli takich papuzich prezentów?
  • Poczynając od samego kosztu, którym papuga w dłuższym okresie czasu, jest chyba mniejszym.
  • Klatka, karmniki, poidła to koszty można powiedzieć jednorazowe, choć nie małe, biorąc na wzgląd odpowiednio duże (największa klatka jaka może być, a najlepiej trzystu metrową wolierę).
  • Karma, ta najtańsza? A sami karmimy się najtańszymi parówkami? Więc koszt opakowania 1kg to ok. 20,00zł/2-3 tyg./dwie małe papugi, do tego codzienne owoce, warzywa, przygotowywanie kiełków z nasion i jeszcze więcej wysiłku by kombinować jadłospis CODZIENNIE!
  • Lubimy (przynajmniej ja) często zasiąść do dobrego ciasta, rozsmakować się ząbkiem ulubionej czekolady – papugi też mają swoje ulubione smaki, poznamy je, nie zapomnijmy więc o zakupie np malin, truskawek, poziomek… albo, najlepiej, uprawiajmy kawałek pola z przeznaczeniem płodów specjalnie dla papug – własne latorośle należy ostro przeganiać!
  • Jesteśmy na spacerze – nie zapomnijmy o młodych gałązkach, papugi uwielbiają młode listki, pączki, świetnie się bawią niszcząc gałązki, a my potem, sprzątając je.
  • Wypuszczamy ptaki na CODZIENNE, wolne loty po pokoju, trzeba i tu głową ruszyć. Jak zadbać o bezpieczeństwo ptaków, co zrobić by nie ugotowały się w garnku z zupą , by nie uciekły? Trzeba zrobić im miejsca gdzie mogą lądować bezpiecznie – znowu wyprawa do lasu po gałęzie, “strojenie” pokoju inaczej…
  • Jak już papugi latają po pokoju i czują się “spoko”, to co im wpada do tych małych główek? Trzeba większość mebli, książek, gazet… spróbować. Liczyć się więc musimy ze zniszczeniami – oskubane meble, dziurawe firanki, żyrandol bardziej zaciemnia niż światła przydaje, książki w rozsypce i wszędzie, ale to wszędzie ślady ich pobytu, ściany, nawet sufit w papuzich ku… Aha, lubicie tapety? Macie je na ścianach? Papugi też je lubią :))
tak wygląda pewien księgozbiór po poszukiwaniach idealnego miejsca na dziuplę przez pewnego Mariana i jego Irenkę, o których można poczytać w tym miejscu (polecam lekturę opowieści Mariana o jego życiowej partnerce, Dużej i Siwym) i oczywiście wielkie dzięki autorce zdjęcia, Haaszkowi, za udostępnienie
  • Ptaki też chorują. Wizyta w lecznicy kosztuje, leków NFZ nie refunduje. Nie patrzymy na koszty ratując takiego malucha, ale pod uwagę trzeba to wziąć.
  • Jedziemy na urlop – co zrobić z papugą? Sąsiedzi nie zawsze są chętni na przyjęcie ptaka, rodzina? Hotel dla zwierząt? – a jak zapatrujecie się na swój dom starców?
  • Lubimy pobudki o świcie? W wolną sobotę, niedzielę? – wtedy dzioby najgłośniej się drą. Innym czasem jest moment gdy akurat chcemy obejrzeć ciekawy program w TV, radio, mamy ten “zły” dzień … – skąd papugi wiedzą, że akurat wtedy mają najgłośniej zwracać na siebie uwagę? Sąsiedzi (jeśli mieszkamy w bloku wielorodzinnym) też słyszą naszych pupili!
  • Oswajanie? Po przeszło dwóch latach moje są nadal dzikusami. Nie siądą na palcu, choć chętnie go spróbują (matko, jak to booooliiiii!).
  • Kupiliście już papugi? W domu już jest kot, pies, jakaś fretka… - wyrzućcie je za drzwi!
  • Kupiliście parkę papug? Pewnie kiedyś pojawią się jajeczka, potem małe papużki, potem większe… większe porządki, większe zakupy, większe darcie dziobów… co z nimi zrobić???
Nie wszystkie z w/w “kropek” dotyczą moich/naszych nierozłączek ale większość. Mnie najbardziej męczy, złości CODZIENNE X KILKA sprzątanie wokół klatki. Dla przykładu poniższe zdjęcie, obrazujące jak po wieczornym sprzątaniu, przez noc i parę porannych godzin wygląda otoczenie papuziego azylu (w tym miejscu muszę hołd złożyć mojej “lepszej połowie” :))
28-11-201-3
Zapewne jest więcej uwag na “nie” papugom. Nie wspomniałem choćby o uczuleniu niektórych osób na pierze, ptaki, o którym często dowiadują się po ich zakupie.
Dlaczego więc mimo wszystko kupujemy papugi? Dlaczego je trzymamy? Dlaczego ja? Może dla takich chwil:
tu dzięki wielkie autorce zdjęcia,Zuzel, za udostępnienie, a więcej takich zdjęć można obejrzeć na jej stronie, którą polecam jako kopalnię wiadomości i przykład doskonałej hodowli

albo dla takich (tak blisko ręki po dwóch latach znajomości):27-02-2010-3 
albo dla tych wszystkich chwil, o których tu gryzmolę :)
Zapomniałem o czymś?
normalnie wariatkowo :)

W kolejce…

… po protezę do NFZ-u?

Zapraszam do lektury o pewnym myszołowie–inwalidzie, co na NFZ oglądać się nie musi.